Na kajaku już trochę pływałem, ale nigdy zimą. Czy warto? Pewnie że tak. Jest bardziej wymagająco, ale to jak mawiał Jack London „niedźwiedzie mięso”, czyli smak przygody.
Kajak zimą? TAK
Na początku marzną palce u rąk, zimna woda moczy rękawiczki, ale na koniec od spływu jest tak gorąco, że ściągam kaptur i napieram gołymi rękoma.
Technika to podstawa
Wiosłowanie to niby prosta sprawa, ale poprawna technika to nowa jakość kajakowania. Świetna przygoda i dużo dobrej nauki podczas dwugodzinnego spływu w zimowej aurze.